Mrok staje się popularny... my jednak zawsze go odczuwaliśmy.
Jak segregator to tym fajniej, najwyżej możesz pociągnąć jakąś farbką od środka i można jechać
Cudzy np. u rodzinki Ostatnio zabrałam babci spory stosik popsutych zegarków. Była całkiem zadowolona, bo i tak nie miałaby co z nimi zrobić, wyrzucić było szkoda a badziewia w domu mniej
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
A najlepsze jest to, że mam kilka segregatorów i album na zdjęcia, więc jest na czym pracować.
Mam już kilka pomysłów, ale to tajemnica.
U mnie na strychu nie ma co zbierać, najwyżej u wujka. Co za szczęście, że mieszka w domu obok. ;P
Offline
Apogee cieszę się, że ci się podoba ale ja jednak myślę, że zpieprzyłam Właśnie z koleżanką skończyłyśmy robić kolejne zeszyty, tylko że obklejałyśmy je serwetkami jak w decoupage. Co do mojego, nie jestem w stanie stwierdzić czy wyszedł jest taki nijaki... Muszę go komuś wcisnąć bo sama nie wiem co z nim zrobić do czego go użyć:D
Offline
Dobra, dawać focie
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
To rób focie
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Szalony kapelusznik presents her own epic fail. ;<
Enjoy.
zdjęcia były robione świeżo po nałożeniu kleju, stąd te smugi.
bałam się, że się rozleci, więc musiałam uwiecznić moje dzieło zanim się rozpadło.
jak dorobię tył wrzucę resztę fotek.
Offline
Łiiii!
No to jedziemy. Podoba mi się to koło zębate i okucia. Kiteczki są... no cóż, dziwne. A poza tym jakby czegoś brakowało Ale sam koncept jest niezły. Popracuj nad tym To może wyjść genialne.
I druga strona też istnieje wbrew pozorom :<
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Chciałam dorobić coś pomiędzy kiteczkami, ale czasu nie miałam.
No istnieje, ale niedokończona.
Offline
To masz dokończyć
Okucia są naprawdę fajne, skąd je wytrzasnęłaś? Co prawda może lepiej wyglądały by jakieś bardziej "ornamenty" ale nie wiem w co chcesz iść z tym zeszytem. Na razie taki dość surowy się wydaje. Będzie więcej zębatek?
A klejem się nie przejmuj, nawet jakby go i tak było widać. Tylko że wtedy zapaprz nim cały zeszyt i udawaj, że to specjalnie Mogłoby to wyglądać ciekawie
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
On miał być surowy, bo ornamentów nie mam, a z papieru byłyby nijakie.
Zębatek nie mam. ;< Ale mogę kupić. Cieszę się, że chociaż Tobie się w jakimś stopniu podoba. ;>
Offline
Wszystko, co posiada zębatki, mi się podoba Takie moje zboczenie.
Poszukaj starych, nakręcanych zegarków. Ostatnio kumpela rozkręciła jakieś ruskie badziewie i w środku znalazła sporo fajnych kółek i innych pierdół i to całkiem niezłej wielkości. Te z normalnych zegarków też są niezłe, ale bardziej na cyber.
Naprawdę mi się ta kompozycja podoba. Najwyżej jeszcze jakaś tabliczka z imieniem i takimi tam w ładnej ramce... Ale niekoniecznie
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Jutro coś wymyślę.
Dzisiaj nie mam do tego jakoś siły.
W planach mam jeszcze jeden segregator, ale o tym będę mówiła dopiero kiedy skończę ten.
Tajemnica.
Offline
No dobra, niech Ci będzie Ale i z tego proszę mi focie na bieżąco. Ciekawi mnie, co z tego wyjdzie.
A ja chyba jeszcze Danielka nie wrzucałam. A skoro są już tutaj wszystkie moje...
Mrau
Czyli zeszyt, który jest tylko tłem dla obrazka. I tak zazwyczaj u mnie bywa Muszę wreszcie zrobić coś naprawdę wyczepistego. Ale naprawdę wyczepiste rzeczy mają to do siebie, że nie da się ich zazwyczaj zabrać na ciężką lekcję fizyki czy innej matematyki i motywować się spojrzeniem na okładkę ;P A to zapewne będzie mi najbardziej potrzebne w najbliższych miesiącach.
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline