Mrok staje się popularny... my jednak zawsze go odczuwaliśmy.
Właśnie go dorwałam i przeglądnęłam! Zainteresował mnie artykuł o Lost days (już po raz drugi), przeklętych obrazach oraz gorsetach. Jeszcze nie zagłębiałam się w szczegółową lekturę, więc idę czytać
Dziękuję całej redakcji, a szczególnie naszym forumowym najemnikom za pracę nad pismem i niecierpliwie czekam na obiecany wrześniowy numer specjalny.
Tak przy okazji pozdrawiam tych, którzy zaczynają wakacje. Dziś ostatni dzień roku szkolnego!
Offline
Jak zwykle nie jestem zadowolony - nie ominęła moich artykułów "zemsta redaktora". W niewielkim stopniu, ale jednak.
Pomijając ten osobisty aspekt, i tak jestem rozczarowany. Muzycznym tematem numeru miał być Żywiołak, tymczasem dostaliśmy sam wywiad. Na okładce Paramore, a tymczasem jest o nich jedno zdanie w newsach. Strefa Mroku i Subkultury jak zwykle boleśnie idą po stereotypach. B2B Files znowu tylko zahacza o temat. No i test... Naprawdę, tym razem mogli go sobie darować.
Ogólnie - znowu za krótko, za mało, za biednie. Miał być Wielki Finał, a wyszło jak zwykle...
Offline
Za Paramore ja akurat nie płaczę, bo moim osobistym zdaniem trochę za dużo szumu wokół tego zespołu i tylko dlatego, że w słynnym "Zmierzchu" śpiewał. Nie spodobał mi się artykuł o bliźniętach - właściwie był o wszystkim i o niczym
A następny numer to będą plakaty plus dodatki czy może się znajdzie miejsce na coś ciekawego?
Offline
Prawdę mówiąc, od pierwszego numeru czytałam Wasze artykuły z wielkim zainteresowaniem, zawsze wyrywałam sobie strony z tymi najlepszymi
Po czerwcowym numerze nie wyrwałam ani jednej.
Nie podobają mi się trzy artykuły. ,,Kot nie tylko dla pirata", ,,Gorset-piękna narzędzie tortur" i ,,Przeklęte obrazy". Pierwsze - tandeta. W drugim i trzecim jest za mało informacji. W konkursie o Przeklętym obrazie wolałabym, gdyby do wygrania były książki. Reszta jest naprawdę spoko. Dla mnie Wielkim Finałem bd numer dodatkami, nie mogę się doczekać Mam nadzieję, że przedstawicie w nim zwycięskie Przeklęte obrazy...
pozdr
themis
PS Dobrze, że daliście wreszcie link do strony Mariel Clayton! Och... ile ja się jej naszukałam! Trochę perwersji na początek dnia nie zaszkodzi, prawda?
Offline
Uwierz mi - gdybym mógł, napisałbym pięć razy więcej o nawiedzonych, przeklętych itp. obrazach. Niestety, Egmont usilnie trzyma się zasady, że artykuły mają być krótkie, płytkie i napisane jak dla idiotów. Dlatego musiałem się streścić w dwóch stronach, z zostawieniem miejsca na duże obrazki. Bo dzisiejsza młodzież nie umieć czytać, ty rozumieć? Egmont mówić, to się znaczyć że tak być!
Offline
Rozumiem, ale w takim razie, niech zastosują takie metody w pismach typu Magazyn 13-latki, a nie tutaj. Gazeta ma trafiać w zupełnie inną młodzież, która ma inne potrzeby co do artykułów. Nie jeśli tylko chodzi o temat, ale i styl, jakość i ilość informacji. Artykuł sam w sobie był zwięzły i przekazywał najważniejsze informacje, czyli wszystko OK, ale ja jednak czuję lekki niedosyt. Ale to już nie wasza brożka.
pozdr
themis
Offline