Społeczeństwo oryginalnych ludzi, trzymających się razem.

Mrok staje się popularny... my jednak zawsze go odczuwaliśmy.


#31 2011-02-27 21:48:16

 Margot

Administrator

21883498
Skąd: Gingerbread Coffin
Zarejestrowany: 2010-04-22
Posty: 384
Punktów :   
WWW

Re: Numer 2/2011

Moja kolej na recenzję numeru Trochę późno, wiem, ale ostatnio i tak ciężko z czasem u mnie.


Moją uwagę zwrócił artykuł o japońskich subkulturach - trochę się w tych klimatach kręcę. Ogólnie jest w porządku, chociaż coś się pokręciło przy cosplayu - o ile w ramce jest wszystko ok, w samym artykule chyba ktoś źle przypisał drugi podtytuł. Chyba że nie tak ten kawałek zrozumiałam.

Parę artykułów  faktycznie ktoś musiał mocno pokaleczyć i to czuć. Pisaliście już o tym wyżej.



Największym problemem B2B jest to, że właściwie nie wiadomo, do kogo się kierują Rzeczy bardziej ambitne(nieważne jak pocięte) przeplatają się z artykułami dla emo - jakby nie wystarczył sam tytuł "Miłość to BÓL" ktoś musiał dowalić jeszcze te kolorki i wiersze - i kącikami dla fanów zmierzchu. Najbardziej widać to w poczcie B2B. I te psychotesty... Tfu, tym razem jakieś wampirotesty, ale tak naprawdę to wszystko jedno.
Do tego jeszcze Nemi - nic do tego komiksu nie mam, naprawdę, lubię sobie poczytać - ale kogoś kto po prostu przyszedł przejrzeć gazetkę w empiku, może odstraszyć/nastawić inaczej, niż powinno.
I występuje tutaj jakiś dziwny lęk przed dłuższą partią tekstu... A szkoda, bo potem wszystko wychodzi jak widać na załączonym obrazku.

Szkoda, że plakat taki mały i wpięty, ale jakoś to przeżyję.







I oczywiście Was wspieram, a jak

Offline

 

#32 2011-02-27 23:26:16

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Re: Numer 2/2011

Komisky z Nemi nie są już tak śmieszne jak kiedyś. ;P
Więc ktoś kto to przeczyta rzeczywiście może źle się nastawić.


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

#33 2011-02-27 23:54:00

 Margot

Administrator

21883498
Skąd: Gingerbread Coffin
Zarejestrowany: 2010-04-22
Posty: 384
Punktów :   
WWW

Re: Numer 2/2011

Chodziło mi raczej o rozmiar - Nemi jest jednak całkiem sporo. Ludzie raczej wolą komiksowe paski poczytać w necie, niż kupować po nie gazetę. Zwłaszcza jeżeli komuś kreska i humor nie podpasuje. Lepsza byłaby jedna/dwie strony na numer

Tym bardziej, że czytanie pasków w większych ilościach na raz bywa męczące.

Offline

 

#34 2011-02-28 09:16:26

 Lady dePress

Najemnik

Skąd: znienacka!
Zarejestrowany: 2010-06-30
Posty: 114
Punktów :   

Re: Numer 2/2011

Nemi musi być tyle i nie może być jej mniej. Temat był już poruszany w redakcji i nie da się nic z tym zrobić. Objętość pisma się zwiększyła, więc wiecie, chyba można przecierpieć te parę stron?
Kwestia targetu też była przez nas wielokrotnie poruszana i, zapewniam Was, jeszcze będzie. Redakcja, doświadczona w wydawaniu słodkich pisemek-gadżeciaków dla dzieciaków, wzięła się za świadomą grupę, której nie zależy na blingach (bo są w stanie blingi zrobić sobie sami), a zależy na jakości. My to wiemy, Wy to wiecie, mamy nadzieję, że redakcji też się uda.


"To do is to be" - Nietzsche; "To be is to do" - Kant; "Do Be Do Be Do" - Sinatra

Offline

 

#35 2011-02-28 15:06:30

Eldhwen

Nocny łowca

Zarejestrowany: 2011-01-02
Posty: 159
Punktów :   -2 

Re: Numer 2/2011

Dorwałam wreszcie ten numer! W sumie wszystko już zostało powiedziane. Od siebie dodam, że chociaż pod względem wizualnym B2B dalej przypomina brawo dla gothów, to w tekstach widać wyraźną poprawę (a nie miałam tej gazety w rękach od baardzo dawna). Fajnie, że są osoby, które starają się żeby to pismo było coraz lepsze. I doceniam waszą cierpliwość, ja to bym chyba nie wytrzymała jakby mi ktoś cały czas teksty przerabiał


jesteśmy pieprzonymi obrońcami wiary

Offline

 

#36 2011-03-06 15:13:20

 Hekate

Spragniona bestia

Skąd: City of Salt
Zarejestrowany: 2011-01-05
Posty: 80
Punktów :   

Re: Numer 2/2011

Ale niezmiennie ekspediantka w sklepie jest mi grosik dłużna, kiedy B2B kupuję...


Myśmy z tej samej materii,
Co mary senne, i krótkie to życie
Kończy się snem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Base Ethiopia International Hotel Villa Riviera rasowekoty.pl