Społeczeństwo oryginalnych ludzi, trzymających się razem.

Mrok staje się popularny... my jednak zawsze go odczuwaliśmy.


#1 2011-01-03 22:22:53

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Punx not dead!

Ekhem.. więc jak zapodaje nasza ukochana wikipedia punk to subkultura ściśle wiążąca się z muzyką punk rockową.
I dalej:

Ze względu na ewolucję poglądów, istnienie różnych odłamów w obrębie kontrkultury (przykładowo: anarchopunk, straight edge, oi!, crust punk) i indywidualizm samych punków trudno syntetycznie przedstawić ich poglądy. Generalnie, punk, którego początkowym założeniem był brak jakiejkolwiek ideologii, w miarę upływu czasu przekształcał się w ruch społeczno-polityczny wymierzony przeciwko instytucjom, które, (jak uważali członkowie ruchu) ograniczają wolność i niezależność człowieka: rząd i jego aparat przymusu – policja i wojsko, zorganizowana religia, środki masowego przekazu, wielkie korporacje itp. Negacja wszelkich form rządów doprowadziła do przyjęcia przez znaczną część punków ideologii anarchistycznej w jej licznych odmianach. Bardzo często poglądy osób uważających się za punków zbieżne są z poglądami lewicowymi lub skrajnie lewicowymi, w krajach o przeszłości komunistycznej tendencja ta jest jednak słabiej zauważalna. Oczywiście niektórzy świadomie odrzucają całą ideologiczną otoczkę, próbując nawiązać do pierwotnego rozumienia pojęcia punk, inni zaś koncentrują się tylko na muzyce, nie zdając sobie sprawy, że stanowi ona tylko fragment szerszego zjawiska.

Mi osobiście z punkiem kojarzą się wielkie kolorowe irokezy i słynne 'fuck the system'. ;D
Bardzo sympatyczna subkultura, ale nie dla mnie, bo nie jestem wprawiona w piciu jabola.

Każdy z nas zna chyba jakiś zespół punkowy, jak np. Sexi Pistols.
A z polskich np. Armia.

A wy co sądzicie o punkach? ;>


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

#2 2011-01-03 22:40:40

 Margot

Administrator

21883498
Skąd: Gingerbread Coffin
Zarejestrowany: 2010-04-22
Posty: 384
Punktów :   
WWW

Re: Punx not dead!

Mi najbardziej się kojarzy dowcip: Punk nie umarł - śpi gdzieś najebany (przepraszam za słownictwo, ale nie mogłam się powstrzymać)

Właściwie nie znam żadnego punka tak na serio. Przewinęło się paru słuchających, jeden który nie mógł się zdecydować, czy jest metalem, punkiem czy jednak skejtem i właściwie tyle.

Wydaje mi się jednak, że mogą to być interesujący ludzie - i ciuchy, i światopogląd mi na to wskazują.

Sama pewnie też bym się nie nadawała -  to zupełnie to nie są moje klimaty


PS: Nie słuchaj wikipedii. Ona kłamieeeeee. Podobno ;D

Offline

 

#3 2011-01-03 22:42:52

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Re: Punx not dead!

Wikipedia kłamie wtedy kiedy przepisuję z niej zadania na historię.
A musiałam czymś się posłużyć, bo także nie znam żadnego punka niestety. ;(


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

#4 2011-01-04 15:38:16

 Bruxist

Moderator

Skąd: Gipsowa Brama, Tarchattan
Zarejestrowany: 2010-12-25
Posty: 107
Punktów :   

Re: Punx not dead!

Ciekawe, bo mnie zupełnie obcy ludzie klasyfikują jako punka. Oczywiście nie w pracy, bo mundur i te sprawy... dobrze, że kolczyki wolno mi nosić... ale w "cywilkach" jak najbardziej. Śmieszne to, bo do stereotypowego punka mam się absolutnie nijak. Do niedawna nosiłem poharatane, zniszczone glany - ale tylko dlatego, że nie miałem na nowe. Irokeza ostatni raz miałem ponad pół roku temu, po czym ogoliłem się na łyso (i od razu zaczęli mnie uważać za skina...). Z alkoholu preferuję kolorowe drinki (zostało mi po pracy jako barman) oraz szlachetniejsze odmiany piwa i wina. Muzyki punkowej słucham z rzadka i nie każdą trawię. A anarchizm uważam za pomysł utopijny, i przez to niestety absolutnie bezcelowy...

I gdzie mi do punka?


IV. Pamiętał będziesz dawne dni Black Sabbath i czcił ich nieświętość w tajemnicy.
X. Nie będziesz spał po nocach, albowiem pił będziesz kawę.
XIII. Nie będziesz wyłączał naszej muzyki na życzenie sąsiada, albowiem błądzi on w mroku.

- z XIII Przykazań Kościoła Tiamat

Offline

 

#5 2011-01-04 20:56:22

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Re: Punx not dead!

Bruxist tak już jest, że ludziom wygodniej jest sięgać po stereotypy niż poświecić chwilę na zapoznanie się z jakimś zjawiskiem.


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

#6 2011-01-05 10:56:23

 Marwoaleth

Spragniona bestia

Skąd: Obojętnie, byle daleko
Zarejestrowany: 2010-12-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Punx not dead!

Eee, nie wiem co sądzić T_T Znam osobę, która się za punka podaje, ale porównując ją do moich skojarzeń co do punkowych ubrań, to jej daleko. Wąskie jeansy, buty z Croppa("mam mhroczne buty, bo są na nich ćwieki..."), bluza. Nijak się ma do mojego wyobrażenia punka. I nie znam żadnego gotha/metala/punka który ubrałby różową koszulkę z logo i napisem zespołu The Rolling Stones nie znając żadnej piosenki tego zespołu.


"Tylko we śnie jesteśmy wolni. Na jawie musimy się śpieszyć."
"Strach prowadzi do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia..."

http://pencil-and-paper.blog.onet.pl

Offline

 

#7 2011-01-05 19:57:33

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Re: Punx not dead!

Marwoaleth napisał:

"mam mhroczne buty, bo są na nich ćwieki..."

Rozwaliło mnie to.
Ja osobiście żadnego punka nie znam, ale taki jeden mieszka na sąsiedniej ulicy. Nazywają go Hery. No i ma brata Buroka, też punka. Ale oni mają coś koło 25 lat, a na pozerów to nie wyglądają.


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

#8 2011-01-28 16:51:11

 Hekate

Spragniona bestia

Skąd: City of Salt
Zarejestrowany: 2011-01-05
Posty: 80
Punktów :   

Re: Punx not dead!

Prawdziwych punków spotkałam raz w życiu, gdy byłam  na wycieczce w Amsterdamie...


Myśmy z tej samej materii,
Co mary senne, i krótkie to życie
Kończy się snem.

Offline

 

#9 2011-01-29 13:57:27

 Marwoaleth

Spragniona bestia

Skąd: Obojętnie, byle daleko
Zarejestrowany: 2010-12-08
Posty: 91
Punktów :   

Re: Punx not dead!

Ja bym chciała prawdziwego punka poznać
Po codzienności wśród dresów to by była miła odmiana


"Tylko we śnie jesteśmy wolni. Na jawie musimy się śpieszyć."
"Strach prowadzi do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia..."

http://pencil-and-paper.blog.onet.pl

Offline

 

#10 2011-02-23 21:07:07

 Apogee

Szalony Kapelusznik

Skąd: Żywiec
Zarejestrowany: 2010-11-30
Posty: 475
Punktów :   
WWW

Re: Punx not dead!

No tak, widok punka, który niezmiennie trzyma się anarchizmu jak tonący brzytwy i razi wszystkich 'normalnych' wokół swym nietuzinkowym wyglądem musi być czymś niesamowitym.


Koszmar dzieciństwa.. i będzie jeszcze gorzej.
Pewnego dnia obudzisz się i wszystko minie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.back2black.pun.pl rasowekoty.pl