Jak tu już jestem to w sumie mogę się wypowiedzieć. Przesłuchałam kiedyś dwa razy "Opheliac" i szczerze mówiąc niezbyt mi się spodobało, ale to było jakiś czas temu więc chyba czas najwyższy dać tej muzyce jeszcze jedną szansę. Natomiast jej image od początku mi się spodobał, te wszystkie ciuchy, charakteryzacje + koncerty - coś pięknego! Z resztą Emily sama w sobie jest równie piękna

Z panną Autumn zapoznawałam się powoli, stopniowo i ostrożnie. Aż w końcu okazało się, że dzień bez jej jednej piosenki, to dzień stracony <3 Podziwiam ją. Imponuje mi swoją niezależnością i siłą, która pozwala jej mówić o własnej trudnej przeszłości.
EA jawi mi się jako niesamowicie intrygująca osobowość, dużo bym dała, żeby kiedyś poznać ją osobiście...

Do moich ulubionych utworów należą:
Liar
Shalott
Face the wall
306
Let the record show

Jeśli chodzi o piosenki spokojnie, jeszcze z czasów Enchant, to zdecydowanie muszę wymienić: Across the sky, Rose Red, Juliet...
W zasadzie nie skłamałabym, gdybym stwierdziła, że niemal każda piosenka Emilie choćby przez jakiś czas była 'tą najulubioną'

Miałam szansę iść na jej koncert, ale zdrowie mi nie pozwoliło D<

Jeśli o mnie chodzi, byłabym przeszczęśliwa, gdyby Emilie nagrała coś nowego^^ Każda jej piosenka to unikalne doświadczenie i przygoda. A ja lubię przygody

Myślę, że teledyski Emilie byłyby czymś... bez dwóch zdań ciekawym

Mmm, nakręciłam się Dzięki za wrzucenie tego linka, dawno na Battered Rose nie zaglądałam

O teledysku słyszałam, była chyba o nim jakaś wzmianka na oficjalne stronie Emilie. Niestety z tego wpisu pamiętam tylko tyle, że była mowa o kąpielach w krwi

Myślę, że na pewno by jej się opłacało. Może po wydaniu nowego albumu EA pomyśli o nagraniu koncertu?

Śmiało. Przesłuchaj sobie parę utworów, a nawet jak nie podejdą, warto przejrzeć galerię na batteredrose.com. Bardzo inspirujące sesje xD
http://batteredrose.com/gallery/display … play_media
No przecie to jest cudne... I nie tylko, ale nie chce mi się teraz szukać. :love:

Tematowi się z lekka zdechło

A jeszcze przecież miałam zapytać: Którą z Bloody Crumpets lubicie najbardziej? Prawie się o nich nie wspomina, a to przecież genialne dziewczyny są.

Ja co do Emilie też musiałam trochę posłuchać, żeby się przekonać. A zaraziła mnie Margot Bóg zapłać dobrej kobiecinie... 
Marry me kocham wprost. Aktualnie faza na Castle Down.

Ostatnio edytowany przez Zbłąkini (2011-01-16 22:33:30)