Mrok staje się popularny... my jednak zawsze go odczuwaliśmy.
Najemnik
Jakie laleczki! hihi
Offline
Jest tam jeszcze taki jeden z bródką.
Tylko nie wiem czy mam dodawać czy nie.. na razie powdychajcie sobie do nich.
Jutro dam następną porcję zdjęć seksownych gotów. ;D
Offline
Dobra, w niecierpliwości poczekam do jutra... Albo sobie własnych znajdę
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Szukajcie, a znajdziecie - jak mówił Pan.
Ja chętnie pooglądam to, co sobie wyszukasz, więc nie zapomnij się podzielić.
Offline
No doobra... Niech będzie ;P
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
To jutro, bo ja się zaraz nastrajam na jakiś przyjemny sen z takim przystojniaczkiem w roli głównej i idę w kimono ;P Nie chce mi się już dzisiaj, ale jutro na pewno coś wrzucę.
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Trzymam Cię za słowo.
Zresztą Ty mnie też powinnaś.
Mnie się będą śnić dwaj na raz, więc miłych snów.
Offline
I jak tam było ? Ja zgodnie z obietnicą - paczek na dobry początek długiego weekendu. Trochę kosztowało mnie przebicie się przez sterty emosów... W sumie nie znalazłam nic, co by mnie naprawdę zauroczyło, ale jakiś słodziak się znajdzie Czekam na kolesia z bródką
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Ten ostatni i ten z gitarą - mrrau.
A kolesia z bródką postaram się znaleźć.
Offline
To git. Czekam niecierpliwie :sweet:
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Słodziak :lovelove: A i ciuszki ma niezłe na tych paru pierwszych zdjęciach. Dajesz więcej
"Kocham cię", wyszeptał. Jej serce waliło jak szalone gdy wrzucał je do słoika z formaliną.
Paint the man, cut the lines. Paint the man, cut the lines...
Offline
Ten sam koleś co wcześniej, w nieco innej odsłonie. (tzn. niegotyckiej)
Trochę pospamuję, ale trudno.
W końcu nie ma wątku o wzdychaniu do niegotów.
Offline