Margot - 2011-01-17 20:25:26

Temat może z pozoru durny, ale jednak ciekawy. Kategoria też chyba pasuje najbardziej (przy okazji może znajdzie się jakiś interpretator? :D).


Opisujemy tutaj swoje sny. Te bardziej poryte, zupełnie surrealistyczne i całkiem milutkie... Senne koszmary, przy których budzimy się z krzykiem, i te, kiedy się żałuje że już się obudziło. Czasami po prostu ma się ochotę o swoim śnie opowiedzieć, prawda?



A może ktoś ma doświadczenie w LD? Bardzo chętnie poznałabym relacje, sama od dobrych paru miesięcy się męczę i nie widzę efektów. Chociaż dziennik snów jak najbardziej jest przydatny ;)

Zbłąkini - 2011-01-17 20:35:04

Maniaste sny :D One mnie nawiedzają dosyć często... Właśnie przypomniał mi się jeden z Maniem w roli głównej. Yay! To było epickie po prostu.

Śniło mi się, że jadę z Maniem wypasioną Pandą mojej mamy. Maniu prowadził, miał wściekliznę i się tak uroczo pienił :D A w pewnym momencie odpadł nam dach i wpadł na posesję pewnego Bambusa <który mieszka tak ode mnie pareset kilometrów ale szczegół>. Maniu się wkurwił bo Bambus nam zrobił zdjęcie i wlazł przez płot na jego posesje, kopną gościa w jaja zabrał dach wsadził go na super furę i pojechaliśmy... I się obudziłam.

To się nazywa zrypany sen :D

Margot - 2011-01-17 20:47:06

To ja miałam ostatnio bardziej hardkorowy ;)

Byłam sobie z kolegą na dworcu, jednym z tych starszych i bardziej obdrapanych. I tak idziemy między pomazanymi ścianami aż wpada mi fajny pomysł do głowy. Wymyśliłam historyjkę, jak to idę sobie korytarzem. Skręcam w drzwi na lewo. Pusto. Skręcam na prawo. Stos trupów. Idę prosto, a przede mną mała dziewczynka z przeraźliwie pustymi oczami : D I potem idziemy sobie dalej tym dworcem, i tą historyjkę przeżyliśmy. A potem drugi raz. I trzeci. W końcu wyłamałam się z tej chorej pętli i wsiedliśmy do metra(?!). W metrze siedział, uwaga uwaga, pan Andrzej Pilipiuk. Nawet pogadaliśmy z nim chwilę, potem jeszcze raz gdzieś mi się przewinęła ta dziewczynka, i się obudziłam.
Zaliczyłam tzw. WTF i poszłam dalej spać. Nie ma to jak Boże Narodzenie.


Zbłąkini, weź Ty, Manio z wścieklizną? Chciałabym to zobaczyć :D

Apogee - 2011-01-17 20:54:43

Widzę, że nie tylko ja tutaj mam dziwne sny.
Większość z nich to rzecz jasna +18, więc nie będę was gorszyła. :D

Kiedyś jednak śniło mi się, że Rammstein grał koncert w jakiejś szopie koło mojego domu. Dużo ludzi było, normalnie masakra. A ja siedziałam na strychu i przyglądałam się wszystkiemu. Pode mną przechodziła jakaś dziewczyna, a ja rzucałam do niej cegłami i słoikami. Nawet się nie zorientowałam kiedy się koncert skończył. :D Potem weszłam z moją vipowską wejściówką na backstage. :D Już miałam uściskać chłopaków z R+, ale się obudziłam. ;/ Buu. :D

Margot - 2011-01-17 21:00:15

W sumie zawsze można założyć jakiś temacik z ostrzeżeniem, nie? :D Zakładam że ludziska dopisywaliby się jeszcze chętniej.

Widzę że i Wy zauważacie wpływ wszelkiego rodzaju faz(nie księżyca, znaczy) na sny? Ja takie uwielbiam :D Parę razy już śniła mi się Emilie Autumn, napotykałam ulubionych bohaterów z anime - ogólnie bywało fajnie.

Ale i tak uważam koszmary za ciekawsze, chociaż jedno nie wyklucza drugiego ;)

Zbłąkini - 2011-01-17 21:03:17

Maniek ze wścieklizną to widok wprost wyśmienity :D Ten sen co opisałam nie jest straszny tylko śmieszny. Często też mi się śnią teledyski Mańka.

Śniło mi się kiedyś ze byłam w mojej szkole i biegłam przez korytarz bo wiedziałam, że coś mnie goni tylko tego nie widziałam. I zaczęły się pojawiać trupy. Moich znajomych ze szkoły. Wszystko we krwi. Na początku trupów mało ale za każdym razem jak je mijałam w głowie miałam wizje jak ich zabijałam. Każdego po kolei. Później zaczęło się pojawiać więcej trupów i więcej wizji. Na koniec było ich tak dużo że normalnie nic nie widziałam poza wizjami, biegłam na ślepo. I się o coś potknęłam i upadłam na stos trupów a w głowie ciągle miałam wizje. Tylko, że na tym stosie na który upadłam leżeli ludzie ze szkoły mi najbliżsi. Rozbeczałam się i targana spazmami skuliłam a wizje zabijania moich przyjaciół przeze mnie zaczęły się wydłużać, jakby ktoś je puszczał w zwolnionym tempie. I się obudziłam...

Kurde jak to przeczytałam miałam wrażenie, że wszyscy sobie pomyślą, że to zmyśliłam ale kij tam. To był mój jeden z najbardziej hardcorowych snów.

A snów +18 to mam bez liku aż się głupio przyznawać...

Apogee - 2011-01-17 21:11:15

Nie wiem, możesz na własne ryzyko założyć wątek sny +18 :D
Ale powtarzam, na własne, nie na moje Margot. :D
Ja większości snów, oprócz tych nie dla dzieci nie pamiętam.
Tylko urywki. Np. po obejrzeniu Piły 3D śniło mi się, że ja z moimi znajomymi wypełniamy te zadania, które zleca Jigsaw, ratujemy innych. Większość się nam udawała, aż w pewnym momencie doszliśmy do jakiegoś korytarza z wieloma zakamarkami i nagle rozległ się głos z taśmy, że pokoje od 1-13 są dla mężczyzn, a od 14-115 dla kobiet. Jedna z moich koleżanek zaryzykowała i otworzyła jedne z drzwi. W nich stał koleś, wyglądał na jakieś 50 lat. Nawet pamiętam, że miał koszulę w błękitną kratkę i lniane spodnie. I on podchodzi do mnie, a ja zaczęłam uciekać i kiedy mnie już niby dogonił walnęłam go telefonem w głowę, a on padł na ziemię. Potem się bałam zasnąć. xD

Zbłąkini - 2011-01-17 21:15:54

Cieszy mnie, że nie tylko ja mam zrypane sny :D

Margot - 2011-01-17 21:22:02

Niee, na same swoje? Ja się tak nie bawię :D


Mocne sny macie. Ja muszę przerzucić swoje stare dzienniki(czy tam coweekendowniki) snów, może coś znajdę.


A tymczasem...
Śniła mi się raz fabuła "Czarnego Kota" E. A. Poego. Dokładnie ten sam motyw. Niech ludność tego opowiadania nie znająca nie czyta, będą spoilery.
Motyw był ten sam. Facet zabił żonę i zamurował chyba gdzieś w piwnicy. Przyjechała policja i miejsce zamurowania wskazał kot, oczywiście czarny (zza cegieł sączyły się już jakieś soki i inne krwie). Motyw szpanowania wytrzymałymi ścianami też się pojawił. Jedyna różnica - chodził na wierzchu, nie miauczał ze środka. Ale miauczał przeraźliwie przed tą ścianą, chyba nigdy tego nie zapomnę.
Wszystko ładnie pięknie nie? Tyle że byłam jeszcze wtedy w podstawówce i po zbiorek opowiadań Poego sięgnęłam przynajmniej parę lat później.
Przy pierwszym czytaniu towarzyszyło mi niesamowite Deja vu. Nie wiem, czy może coś słyszałam wcześniej i mi się odbiło na młodym nieukształtowanym umyśle, ale coś w tym jest. Wierzę w to ;)


EDIT: I tak dobiłąm do 300 postów. Liczba bestii coraz bliżej.

Apogee - 2011-01-17 21:44:57

Buu.. a mój repertuar snów, które są dla dzieci się skończył i nie mam co napisać.
W każdym bądź razie Margot też myślę, że coś w tym śnie jest. :)

Margot - 2011-01-17 21:49:05

Cieszę się, że ktoś mi wreszcie przytaknął :D

Jeżeli strasznie chcecie pisać sny dla dorosłych(ewentualnie te z bardziej krwawymi scenami też bym prosiła tak oznaczać), można i tutaj. Tylko proszę ostrzeżenie na początek i cały opis np na czarno, żeby dało radę odczytać tylko po zaznaczeniu :P Powinno wystarczyć.

Apogee - 2011-01-17 21:55:25

Hah, ja moimi snami powinnam raczej podzielić się na forum dla sado-masochistów, albo wielbicieli seksu grupowego. xD Chociaż takie mniej pikantne też się znajdą. :P
Ktoś musiałby napisać pierwszy, bo ja się nie odważę. :D

Margot - 2011-01-17 21:59:22

Dajesz dajesz ;D
Ja bym coś napisała, ale ostatnio nic ciekawego mi się nie śniło. Tylko ja potrafię mieć erotyki-koszmary ;) Daruję sobie, wystarczy że ja mam uraz, nie będę kaleczyć Waszej psychiki.

To może coś łagodniejszego na początek? O samych uczestnikach? xD

Zbłąkini - 2011-01-17 22:40:36

A może ty Margot napiszesz ten co mi w tajemnicy ofiarowałaś na gadu? :D Nieźle rypie psychikę :D Jakby co ja jestem za. A sposób w jaki napisałaś to na gadu... świetny.  Podziel się ze wszystkimi :D

Margot - 2011-01-17 22:44:26

Ja nie mogę, nieeee! Ja mam dalej uraz i kolejne opowiadanie tego mnie wpędzi do domu bez klamek. :wnerw: Jeszcze mi tu zdradziła... No ja wiedziałam, że tak będzie.

Zbłąkini - 2011-01-17 22:46:58

Niech nikt z tu obecnych się nie martwi! Już ja ją do tego zmuszę buhahaha :P

Margot - 2011-01-17 22:51:11

Wy się raczej módlcie, co będzie, jak mnie jednak zmusi... Tak dobrze radzę xD



To co, ma ktoś jeszcze coś ciekawego?

Apogee - 2011-01-18 20:37:12

Coś mi mówi, że zaraz zrobi się tutaj offtop.
A mi z moim powolnym netem nie chce się usuwać tych komentarzy. :D
Więc oszczędźcie mnie. ;)

Wiem, że coś dzisiaj mi się śniło, ale nie wiem co. Pamiętam tylko, że jechaliśmy gdzieś, a ja z moją przyjaciółką Agatą przebiegłyśmy ekspresówkę. Minęliśmy jakichś gości jadących na skuterze i okazało się, że to moje koleżanki Iwona i Karolina. Co dziwniejsze potem ten skuter odjechał, ale nie sam, tylko z kimś. Czyli były na nim trzy osoby, ale ja widziałam dwie. No a potem przyszła Sandra, tylko, że ulica na której mieszkała łączyła się z ekspresówką. :D Cóż.. tak na mnie działa spanie do 12 w południe. :D

Margot - 2011-01-18 20:41:38

Jak coś to możesz mnie poprosić, ja pousuwam.
A na razie jedziemy właściwie zgodnie z tematem :P


Farciara, do 12 spałaś? Pewnie Ty z tych zdrajców, co już mają ferie? Wrr...


Niewątpliwie spanie do którejśtam godzinki ma ciekawy wpływ na sny. Czasami przy spaniu do 12 zapamiętuję i po 3 albo 4, ze szczegółami :D Normalnie mi się to nie zdarza.



Właśnie, nikt jeszcze się nie podpiął pod LD. Nikt się nie interesował?

Apogee - 2011-01-18 21:12:23

No tak, mam, ale nie mogę wychodzić, bo jestem chora na jakąś gównianą infekcję wirusową, czy coś takiego. A chciałam iść do fryzjera. ;/ Buu... dobra, koniec użalania się i offtopu. :P

To ja rzadko zapamiętuję coś wartego uwagi, tylko jakieś zboczeństwa i nienormalne sny o nienormalnych rzeczach. :P

Zbłąkini - 2011-01-18 22:32:35

A ja dziś wyjątkowo zapamiętałam swój sen co mi się rzadko zdarza. Zapisałam go na metce od bluzki bo nie miałam nic innego pod ręką a nie chciałam wstawać z łóżka. No więc:
Byłam gdzieś i siodłałam tam konia - mojego Pakcika i była tam jeszcze jakaś dziewczyna ale nie wiem kto to dokładnie. No i przyszedł do mnie jakiś doktorek i wstrzykną mi coś ze strzykawki w żyły na nadgarstku mówiąc ze to szczepionka. Wszystko fajnie ale mi się ta dziurka nie chciała zgoić i się powiększała i ja trzymałam nadgarstek przy budzi i tamowałam krew lecąca z tej dziury językiem.

Nie wiem czy sen warty opisania na forum ale napisałam, a co! :P Teraz przepiszę sobie z metki do dziennika snów :D

Apogee - 2011-01-18 22:40:43

Hah, no, no, muszę przyznać dość abstrakcyjny sen. :)
Po co prowadzicie dzienniki snów? Ja nie prowadzę i jakoś żyję. :D

Margot - 2011-01-18 22:42:39

Zbłąkini, nie szpanuj :D

Właśnie wyciągnęłam zza łóżka mój stary dziennik. Wpadł mi już jakiś czas temu i zapisywałam co ciekawsze sny w różnych dziwnych miejscach :D
Ostatni wpis jeszcze z października. Aż kawałek zacytuję:

A potem pojawił się początek drugiego snu. Wyskoczyło mi okienko: "Czy wiesz jak obrócić odnóża piersi?"

Przypominam sobie ten kawałek(był dokładnie tak porypany, jak wygląda) i wrzucam jako ciekawostkę :D Sny po ferwexie bywają ciekawe.

Właśnie po to mi dziennik. Zapomniałabym tak intrygujące szczegóły.

Bruxist - 2011-01-18 23:54:24

Ja moich snów wolę nie zapamiętywać. Zwykle jeśli coś mi się śni, to znaczy że mój mózg przetwarza wyjątkowo oporny problem, którego nie umie przegryźć na jawie.

Co do LD, to nie wierzę w żadną związaną z tym magię i metafizykę. To po prostu zaawansowany sposób radzenia sobie z różnymi nierozwiązanymi problemami (to, co wyżej mówiłem o moich snach), gdzie podświadomość daje ci wolną rękę w szukaniu rozwiązania. Przynajmniej ja to tak odbieram.

O OOBE w ogóle proszę mi nie wspominać...

Apogee - 2011-01-19 00:01:20

Podczas snu mózg przetwarza informacje z całego dnia, tak jakby je segreguje.
Przynajmniej tak było w bajce 'Było sobie życie' oglądanej przeze mnie x lat temu. :P

OOBE było poruszane w innym wątku, więc tutaj chyba obejdzie się bez tego. :)

Margot - 2011-01-19 00:05:57

Niby OOBE i LD się jakoś tam łączą, ale tu zostańmy przy świadomych snach.

Nie znam się. Do tej pory żadnego nie przeżyłam, zazwyczaj budząc się w połowie radosnego "To jest sen!" :D



Też pamiętam ten kawałek z Było Sobie Życie. Zapadł mi w pamięć, zwłaszcza, że od zawsze miałam bardzo intrygujące sny. Kocham je, uwielbiam zapamiętywać i potem z nich korzystać. Napisałam już parę opowiadań "na podstawie", albo przynajmniej opartych na jakimś wątku. Śniąc wpadam nie raz na ciekawsze rzeczy, niż za dnia xD

Apogee - 2011-01-19 00:13:37

Hah, szkoda tylko, że ja swoich nie pamiętam prawie w ogóle. :)
Jednak jakoś trzeba śnić. ;>

www.back2black.pun.pl