Uwielbiam czytać książki o wampirach (prawdziwe dokumenty ze średniowiecza), aniołach (etiopska księga Henocha - może nie mroczna, ale podważa wszystko w co się wierzy).
Znacie lepsze? Może coś podpowiecie?

Ja raczej w fantastyce siedzę, więc nie wiem czy się przydam. T_T

Pod tą księgę Henocha i dokumenty nie zbyt wiele rzeczy mi podchodzi. Ale może poszukaj sobie czegoś w internecie - np. o wiccy albo zjawiskach nadprzyrodzonych? Widziałam gdzieś kilka niezłych stron, często są na nich i publikacje o wampirach i wilkołakach... Czasem bardzo ciekawe. Szukałaś?

Jakie jeszcze książki lubisz? Może coś znajdziemy xD

Jeśli chodzi o książki o wampirach, to ja obracam się w  tytułach takich jak: "Wywiad z wampirem" Anna Rice no i klasyk "Drakula" Brama Stokera. Poza tym, ostatnio czytałam "Młot na czarownice"-świetne!

Rice jest fajna xD

Z wampirycznych jako takich to wielbię "Hotel Transylvania" Yarbro. To chyba pierwszy tom cyklu ;) Nie jestem pewna jak z dalszymi częściami. Naprawdę fajny klimacik. Warto.

Lubię też Wampiratów, ale to raczej z sentymentu. Typowa literatura młodzieżowa (tyle że przedzmierzchowa)

Obecnie nie tykam żadnych nowych serii z wampirem w środku (i zazwyczaj mhrokiem na okładce). Nie trawię.

Nowe, pozmierzchowe serie wampiryczno/wilkołaczo/anielskie traktuję z lekką pobłażliwością. Niekiedy czytam je sobie, żeby uśmiechnąć się nad powtarzalnością czy naiwnością pewnych motywów i rozwiązań. Jednak liczba i popularność tych książek strasznie mnie męczy. Gdzie się nie odwrócić w księgarni - ze wszystkich stron atakują mnie pseudomhroczne okładki. To irytuje.

Z książek o wampirach polecić mogę 'Pocałunek Śmierci' M. Sedgwicka. Czuć, że to książka przeznaczona raczej dla młodzieży, ale w czasie czytania zęby nie bolą. Ba, powiedziałabym nawet, że czyta się z przujemnością. 'Pocałunek..." to zupełnie inne spojrzenie na temat niż w powieściach zmierzchopodobnych. Może dlatego, że autor jest mężczyzną.

od wielu lat dzieła Tolkiena są u mnie nr 1.
"Silmarillion:, chociaż ciężko się czyta, jest dla mnie jak nieskończone źródło inspiracji.

Witam wszystkich z okazji mojego pierwszego posta :)

Dla mnie również Tolkien jest numerem 1. od jakiejś piątej klasy podstawówki. "Silmarillion" dostałam od rodziców na mikołaja właśnie w piątej klasie i pamiętam, że strasznie nie mogłam się doczekać (no bo oczywiście sama im powiedziałam co mają mi kupić ^^) i dosłownie chłonęłam każde słowo i nie mogłam się oderwać, w sumie do tej pory przeczytałam 8 razy i za każdym razem było równie ciekawie ;). Uwielbiam też wszelkie science fiction ze Stanisławem Lemem na czele, plus powieści historyczne i (dość rzadko) książki popularnonaukowe z różnych dziedzin, najlepiej z biologii/genetyki. Bardzo lubię też książki dla dzieci, coś w stylu "Narnii", "Piotrusia Pana" itp. Horrorów raczej nie czytam jakoś specjalnie, ale Lovecraft mi się bardzo podobał. Tyle że w pobliskich bibliotekach jest tylko "Zew Cthulhu" -.-

W temacie wampirów zbytnio się nie orientuję, ale wszystkim polecam powieści Andrzeja Pilipiuka (z "Wędrowyczem" na czele! :D). Btw czytał ktoś "Nocarza"?

A, no i jeszcze zapomniałam o Sapkowskim, gość jest genialny po prostu!

I jeszcze mam takie małe pytanko; są tu jeszcze jacyś fani Harry'ego Pottera oprócz mnie? ^^

Witamy(w krainie, gdzie obcy zginie xD)

Fani Pottera? Ja jestem! Na Harrym uczyłam się czytać :D
No i Wędrowycz - tak, to jest to, co tygryski lubią najbardziej :love: Nawet sobie kupiłam z tej okazji czapusię i zaczynam nosić ją już przy pierwszych śniegach. Bardzo doceniam Pilipiuka jako takiego. Udziela się na forach dla piszących i całkiem mądrze gada. A jak motywuje!

Przedzieram się właśnie przez 2 część Nocarza(jak to idzie, Renegat? Chyba tak) ale brak mi czasu. Tak wiele książek, tak mało czasu, umc, umc.

Muszę się wreszcie zabrać za Lovecrafta, wszyscy polecają...


A swoją drogą, to polecam opowiadania Poego. Trochę ciężkie (język...) ale niesamowite. Ostatnio wyszło nowe wydanie z pięknymi ilustracjami, ale sobie odpuściłam. Mam już takie stare, w dwóch tomach, z cudnie zżółkniętymi kartkami... Mrau. Klimat się wytwarza sam nim przeczytam pierwsze słowo, a potem to już jest tylko lepiej.


Co do Tolkiena się nie wypowiadam. Przez trylogię ledwo przebrnęłam. Może jeszcze nie dorosłam czy coś...

O, skoro wyszliśmy z tematów wampirycznych do ogólnych, to i ja się udzielę.

Tolkien! *-* Mój wzór, mój mistrz. Pisarz, którego cenię sobie najbardziej ze wszystkich. Za kreację świata, język, fabułę i Aragorna xD

Margot napisał:

Fani Pottera? Ja jestem! Na Harrym uczyłam się czytać

No to witam w klubie ;) Do Harry'ego mam ogromny sentyment i bardzo lubię do niego wracać.

Na Poem ugrzęzłam po kilku opowiadaniach (mam to nowe wydanie, o którym mówiła Margot). Język strasznie ciężki, ale pomysły świetne. Polecam szczególnie dwa teksty: Berenice i Czarny Kot.

Ze współczesnych zagranicznych autorów najbardziej cenię sobie chyba Neila Gaimana, Brandona Sandersona i Stephena Kinga.
Natomiast z polskich...
Jarosław Grzędowicz
M.L.Kossakowska
Jakub Ćwiek
no i Pilipiuk ;D Aż trudno uwierzyć, że jeden człowiek mógł w tak krótkim czasie wydać tyle książek o.O

Ja też uwielbiam Harry'ego :) Czytam w każde wakacje.
Co do Tolkiena, jakoś do mnie to nie przemawia. Czytałam, owszem, ale ledwo wycierpiałam ostatni tom...
Lubię serię Waugh Sylvi "Mennynsonowie". Czytał ktoś?
A moim mistrzem jest niezaprzeczalnie George Lucas za stworzenie Gwiezdnych Wojen(najpierw było opowiadanie).
I R.A Salvatore. Lubi jeszcze ktoś science-fiction?

Ja lubię, z takich wielkich serii to oczywiście Star Wars i Star Trek, ale to już bardziej temat o filmach :) Znacie O. S. Carda?

Ach, dokładnie!
Uwielbiam Tolkiena, chociaż faktycznie ciężko się czyta. "Hobbit-tam i z powrotem" była moją pierwszą jego książką, którą przeczytałam, no i oczywiście się zauroczyłam. Później trylogia "Władca Pierścieni", a potem to już szło i szło.
Czy fanka Harry'ego? OCZYWIŚCIE!
To również były książki, na których uczyłam się czytać. W pierwszej klasie bodajże podstawówki przeczytałam pierwszą cześć...
Zawsze, jak jadę nad morze do hotelu w zimę, tam jest taka milusia świetlica- pochłaniam tam HP w dosłownie 3 dni :love:

"Drakula"- całkiem, całkiem książka.

Ja polecam "Zaklętych" Grahama Mastertona. Och, świetna książka. Super się ją czyta, chodziaż zakończenie mi się zbytnio nie podobało. Od tego autora polecam również "Drapieżców". Ach, cudne książki. :D

Co do książek "pseudo-wampirzych"...oczywiście, jestem anty. Sięgnęłam raz po pierwszą książkę z cyklu "Domu Nocy". Boże, jaka bajka xD

Zmierzch -_-'
Chyba nie muszę komentować...

Dostałam ostatnio na mikołajki 3 tomy "Wampirów z Morganwille". Przeczytałam pierwszy rozdział, jestem w stanie przewidzieć jak to się skończy i mam dość. Ktoś chce odkupić xD? na opał czy coś...


Co polecacie Kinga? Przeczytałam "Smętarz" i jestem zauroczona, ale w moim empiku są tego dwie półki i nawet nie wiem po co sięgnąć T_T

King jest świetny. Przeczytałam mnóstwo jego książek. Polecam Ci "Lśnienie", "Sklepik z marzeniami", "Podpalaczka", "Talizman", "Łowca snów" i "Wielki marsz". Uwielbiam te książki. :love:

Oprócz tytułów wymienionych przez Aurellę polecam też "Zieloną Milę", "Misery" i "Christine" :)

Dzięki Wam :) Rozejrzę się. Dobrze, że były te święta, bo bym nie wyrobiła finansowo, oj nie.

Hm, myślę, że Kinga można trafić w jakiejś porządnej bibliotece, więc w razie czego da się obejść problem finansowy i zaoszczędzić ;)

Przeczytałam większość książek Kinga i najlepsze już wymieniliście. Ze świetnych autorów to Lindqvist jest "przedzmierzchowy". A w jednej z jego książek jest świetny motyw powrotu zmarłych! Chociaż sam tytuł mówi sam za siebie "Powroty zmarłych".

Kiedyś czytalam HP, nawet była jako lektura w którejś klasie podstawówki, ale teraz gustuje nie w magii (chociaż artykuły Wicconów i różne inkantacje mam wypisane na ścianach jako ochronę wilka) a raczej w horrorach ze zmarłymi.

Wspomniany był E.A.Poe. Uważam, że jego opowiadania są świetnie skomplikowane i fantastycznie się kończą. Jego fantazja, a szczególnie lata, w ktorych żył. Cudne.

Jest również świetna stronka, niestety nie pamiętam jej nazwy, mam gdzieś wzakładkach. Ma świetne zdjęcia prawdziwych zjawisk paranormalnych. Zrobiłam kilka rysunków ale nie są nawet trochę realistyczne.

Wspominając klasyków "Drakula" był moim pierwszym horrorem. Póżniej był film i tak się zaczeła "czerń".

A.Rice i jej "Wywiad z W." posiada swój klimat. Dwoistość, z jednej strony historia, jak on się tam nazywał... Louis'a, a z drugiej realistyczny wywiad.

Margot "Hotel Transylwania", zgadzam się jest świetny.

Prosze może macie jakieś stronki?

Ostatnio spędziłam sporo czasu na forum http://www.paranormalne.pl/index.php?showforum=230. Sporo jest tu rzeczy naprawdę interesujących, mimo że równie dużo internetowych trolli i zdjęć rozmazanych cmentarzy. Sporo wątków warto chociaż przejrzeć, przeczytać podawane linki. Polecam, zwłaszcza jak ktoś poszukuje inspiracji. Ileż tam jest niewykorzystanych pomysłów na opowiadania!

Miałam jeszcze parę fajnych stronek, ale nie zapisałam w zakładkach i nie mogę ich teraz znaleźć.



Co do Kinga - w mojej bibliotece mało, ale wezmę następnym razem xD dzięki

Ja chwilowo czytam cykl o Nocarzu Magdaleny Kozak - bardzo ciekawe podejście do idei wampiryzmu i wszystko w polskich realiach "Nocarz", "Renegat" "Nikt"

Polecam też cykl o Patrolach Łukjanienki. Zupełnie nietypowe podejście do wszelkich Innych, książki po prostu rewelacyjne i cudowne rosyjskie klimaty. "Nocny Patrol". "Dzienny Patrol", "Patrol Zmroku", "Ostatni Patrol", "Oblicze czarnej palmiry"

Bardzo miło czytało mi się "Grzeszne rozkosze" Hamilton, taka mało wymagająca intelektualnie papka, ale chętnie sięgnę po kolejne części cyklu "Uśmiechnięty nieboszczyk", "Cyrk potępieńców", "Kafejka u lunatyków"

Kerozyna napisał:

Polecam też cykl o Patrolach Łukjanienki. Zupełnie nietypowe podejście do wszelkich Innych, książki po prostu rewelacyjne i cudowne rosyjskie klimaty. "Nocny Patrol". "Dzienny Patrol", "Patrol Zmroku", "Ostatni Patrol", "Oblicze czarnej palmiry"

Siergieja Łukjanienkę bardzo lubię :) Zgodzę się z tym, że jego podejście jest nieco inne, ale przez to bardziej oryginalne i po prostu ciekawsze. Seria przednia i mogę ją z czystym sumieniem polecić.

Co do rosyjskich klimatów(chociaż domyślam się, że tu nie do końca o ten sam klimat chodzi) - czy jest tu jeszcze ktoś, kto kocha Mistrza i Małgorzatę? :)

Ja jestem!! Świetna książka, niby 'wyższa' literatura, ale czyta się na prawdę dobrze, wspaniały klimat, a i pośmiać się można :D. No i Behamoth!

A czy ktoś zna jakieś książki z akcją w szpitalach psychiatrycznych? Ale nie medyczne....tylko jakieś horrory?

Przyznam, że też czegoś szukałam o szpitalach (chyba takie zboczenie wszystkich fanów Emilki, co? xD). Jak do tej pory nic - z książek. Ciężko. Najbardziej zbliżone jak dla mnie są biografie/wywiady z chorymi psychicznie(albo i nie) seryjnymi mordercami - w swoim czasie trochę tego przerzuciłam na komputerze i nie uważam tego za zmarnowany czas. Daje całkiem ładny obraz choroby psychicznej, schizofrenii i innych takich, chociaż samych szpitali jest tam na lekarstwo.


Ten klimat łatwiejszy jest do określenia za pomocą zdjęć i grafik ( i gier komputerowych - tu jest łatwiej coś znaleźć) i tych jest dużo więcej, niż, powiedzmy, opowiadań.
Ale ktoś może zna coś ciekawego? Jak dla mnie może być to nawet jakiś fajny blog.

Emily Puppet napisał:

A czy ktoś zna jakieś książki z akcją w szpitalach psychiatrycznych? Ale nie medyczne....tylko jakieś horrory?

Hm, pisałam już tutaj o tej książce. "Zaklęci" Grahama Mastertona. Wprawdzie nie dzieje się to w czasie teraźniejszym, szpital psychiatryczny był tam kiedyś...ale klimat chorych ludzi jest aż nad to. Bardzo polecam.

dzięki przyda się ja osobiście polecam ,,Mechaniczny Anioł''- Cassandra Clare i Staphen King ,,Marzenia i koszmary''

Cheyenne napisał:

Kerozyna napisał:

Polecam też cykl o Patrolach Łukjanienki. Zupełnie nietypowe podejście do wszelkich Innych, książki po prostu rewelacyjne i cudowne rosyjskie klimaty. "Nocny Patrol". "Dzienny Patrol", "Patrol Zmroku", "Ostatni Patrol", "Oblicze czarnej palmiry"

Siergieja Łukjanienkę bardzo lubię :) Zgodzę się z tym, że jego podejście jest nieco inne, ale przez to bardziej oryginalne i po prostu ciekawsze. Seria przednia i mogę ją z czystym sumieniem polecić.

W takim razie proponuję jeszcze "Brudnopis" i "Czystopis", o ile jeszcze nie czytałaś. Genialna historia. Swoją drogą, Łukjanienko drwi tam z własnego stereotypu bohatera... po czym go realizuje. W ogóle mam wrażenie, że Łukjanienko najbardziej lubi postacie, które rezygnują z wielkich czynów na rzecz normalności - i to właśnie jest ich wielkim czynem.

O, dziękuję bardzo :) Oba te tytuły często widywałam w księgarniach, ale nie miałam okazj po nie sięgnąć. Kiedy tylko skończę Dzienny Patrol (czytam go po angielsku, a ostatnio niestety trochę brakuje mi na to czasu), chętnie rozejrzę się za Brudnopisem i Czystopisem.

U Łukjanienki podoba mi się wiele rzeczy. Najbardziej chyba cenię sobie w jego książkach to, że z pozoru czarno-biały świat szybko okazuje się pełen szarości.

Fajnie, mam koleją rzecz na liście :D

I podłączam się pod Marzenia i koszmary. Jak ktoś nie czytał - polecam, niektóre (ewidentnie koszmary) robią wrażenie xD

Na mnie największe wrażenie zrobił "Bastion" Kinga. Książka jest doprawdy epicka, w pełni demonstruje kunszt autora. Z jednej strony, niesamowite opisy zwykłych, prozaicznych czynności (jak jedzenie ciasta) a z drugiej to, co King lubi najbardziej, czyli brutalny seks, śmierc, ekskrementy i porozwlekane jelita.

Wielokrotnie wracam do "Wielkiego Marszu"...

Czytałyście kiedyś Philipa K. Dicka?

Nie czytałam Philipa ale o nim słyszałam.
Wszystkie książki Staphena Kinga są niezwykłe mam ,,Marzenia i koszmary'' ciągle je czytam.

Emily Puppet napisał:

dzięki przyda się ja osobiście polecam ,,Mechaniczny Anioł''- Cassandra Clare i Staphen King ,,Marzenia i koszmary''

Ojej, jak mogłam zapomnieć?! Bardzo lubię tą książkę, jest świetna! (Chociaż ten wątek z palcem wychodzącym z umywalki...hmm)

Mi się spodobała fabuła książki :,, Wezwanie''- to ta co była w ostatnim numerze.
Aurella- Która to książka ,,Mechaniczny Anioł''? Czy ,,Marzenia i Koszmary''? ;o

"Marzenia i Koszmary" na pewno. Tam był pamiętny palec xD

A wczoraj leciała na TVP 1 ,,Zielona Mila'' obejrzałam kawałek a wy?

Widziałam całą, bardzo dobry film.
I choć czytałam Zieloną Milę dosyć dawno, to moim zdaniem ekranizacja jest dość wierna i trzyma klimat pierwowzoru.

Widziałam ten film kilka razy, czytałam książkę i muszę powiedzieć, że to rzadki przypadek, kiedy scenariusz tak wiernie trzyma się orginału.

Ja osobiście jestem fanką klasycznej literatury grozy z XIX wieku. Moim mistrzem jest Edgar Allan Poe. Polecam też "Wichrowe Wzgórza" (propozycja bardziej dla dziewczyn). Ostatnio Mikołaj przyniósł mi "Młot na czarownice". Zabieram się do lektury! :)

Czytał ktoś 'Diunę' Franka Herberta?

Ja czytałam! Bardzo dobre, solidne sci-fi, właściwie już chyba klasyka gatunku :)

W sumie 'Kroniki Diuny' uważa się za jedno ze szczytowych osiągnięć sf. Do tej pory przeczytałam 4 części. Niby ciężka lektura, nie ma tam miejsca na humorystyczne akcenty, ale akcja cały czas trzyma w napięciu. Fabuła jest bardzo wciągająca. I fascynująca :)

"Kroniki Diuny" warto czytać do "Boga Imperatora". Ostatnie dwie części bardzo mnie zawiodły. Wręcz został mi po nich niesmak.

W tej chwili mam na liście do przeczytania prequele "Diuny", chociaż z tego co przeglądałem w sklepie, nie powalają na kolana. Spoiler: Ciekawym smaczkiem jest chyba tylko to, że protoplasta Atrydów był skończonym dupkiem, praszczur barona Vladimira szlachetnym obrońcą bezbronnych, a wszystkie trzy główne rody sagi to tak naprawdę gałęzie rodu Harkonnenów... Ech, ironio. :P

,,Asylum''-książka napisana przez Emilie Autumn

o czym to?

Jak miałam 8-9 lat miałam totalnego fioła na punkcie Diuny. Wcześnie :))) Z książek przeczytałam chyba tylko dwie. Za dużo tam polityki, jak dla mnie.

No, polityki strasznie dużo, dlatego nie byłabym w stanie przeczytać całej serii za jednym zamachem. Kreozyna naprawdę wcześnie zaczęłaś, ja w tym wieku czytałam Harry'ego Pottera ;). Nie opanowałam się i przeczytałam streszczenie 'Heretyków Diuny' (ale bez zakończenia) i mnie nie zachwyciło, ale pewnie za jakiś czas i tak przeczytam całą książkę i za prequelami się muszę rozejrzeć.

"Heretyków" zmordowałem, ale byli taką traumą, że sporej części nie pamiętam. "Kapitularz" zacząłem czytac, gdzieś po drodze przeszedłem na autopilota i odstawiłem książkę na półkę z pustą w głowie.

Nie ujmując mu nic w kwestii wcześniejszych książek, Herbertowi na starość odwaliło chyba na punkcie seksu. Albo eugeniki. Albo i jedno, i drugie. :/

Polecam :

Ostatnio czytam Dziedzictwo mroku- Despian Bree 

w tym miesiącu ogarniałam Krew Aniołów -Nalini Singh i jest warta przeczytania naprawdę

poza tym w ostatnim czasie ogarnęłam :

Proroctwo sióstr i strażniczkę bramy - Michelle Zink... ale  troche przynudnawa jak na mój gust, chociaż przeczytałam dość szybko (u mnie prędkość czytania świadczy o tym jak książka mi się podoba ;P)

Przeklęte niech będą wasze rody!( Czytaj Dzień Dobry)
To mój pierwszy post, ale gazetkę kocham ;D
Jeśli chodzi o książkę moją ulubioną jest ,,Szeptem" :)