Margot - 2010-11-11 17:33:51

Wydzielone z DIY - Korzystamy z tego co mamy


A tak zahaczając o offtop... Się mogę pochwalić, jeżeli o ogólny DIY chodzi. Właściwie to bym sobą nie była, jakbym się nie pochwaliła:
Moje trampki!
-kiepskie zdjęcie, ale lepszego nie zrobię, bo trampki w szkole. Trudno.


EDIT:Czyli chwalić się, szpanować i dzielić uwagami - co, czym i jak, żeby zwracać uwagę butami - nieważne, czy to trampki, szpilki, glany czy adidasy.

Apogee - 2011-01-04 20:47:09

Heh, ja mam wyłącznie tylko czarne buty, bo chcę żeby pasowały do wszystkiego.
Do moich czarnych glanów mam zamiar kupić fioletowe sznurówki, a tak ogólnie, to myślę, że jeśli ktoś chce przyciągać uwagę nogami, może włożyć najprostsze trampki i jakieś kolorowe rajstopy. Wtedy na pewno nie przejdzie niezauważonym.

Cheyenne - 2011-01-04 21:02:39

Swoje glany ożywiłam nieco zielono-żółto-czarnymi sznurówkami. Tylko kurcze, wiekowe już są, i zaczynają się rozwalać.

Kolorowe rajstopy - dobry pomysł.

Apogee - 2011-01-04 21:23:59

Sznurówki czy glany? xD
Miałam już jedną parę, która obecnie jest w znośnym stanie, a pod choinkę dostałam nowe buciki. ;)
Tylko mają za krótkie sznurówki. ;)

Lord dePress - 2011-01-05 17:20:55

Chciałbym zauważyć, że linki do zdjęć odmówiły posłuszeństwa.

Hyhy. Ja to mam proste życie. Glany załatwiają sprawę na cały rok. A konkretnie dwa, bo tyle wytrzymały ostatnie HaDeki ;) Steel'e dzielnie się trzymają.

"Tylko czarne glany
są na prawdę funny"

Margot - 2011-01-05 19:24:44

Dzięki ;) Zaraz to poprawię, może się komuś jeszcze kiedyś przyda...

Chociaż na razie nie widzę entuzjastów. Cóż, ja mimo wszystko jestem zwolenniczką malowanych trampeluszy(choćby nie wiem jak były badziewne, jak moje. No cóż, pierwszy raz...) Za dużo cudów naoglądałam się na dA.

Glany też dobra rzecz, muszę przyznać.

Apogee - 2011-01-05 19:33:03

Glany to buty na całe życie. ;)
Lord de Press - też mam Steel'e 10 dziurek. ;)

Lord dePress - 2011-01-05 21:03:12

*poszedł policzyć dziurki w glanach, wspomagając proces liczenia palcem i wrócił*
o, też mam 10 dziurek!

Margot, dzięki za poprawienie linku do DA. Już sobie obejrzałem te trampki. Sam bym nie mógł w takich chodzić ;P ale wyglądają fajnie!

Margot - 2011-01-05 21:11:03

Dzięki :]

Chyba zwracają uwagę nawet bardziej, niż glany. A przynajmniej woźna z miotłą nie gania :D

Apogee - 2011-01-05 21:13:17

No na pewno tak... chyba, że ma się kolorowe glany. ;)
Jednak ja w takich np. zielonych bym nigdzie nie wyszła, nie podobają mi się.

Cheyenne - 2011-01-05 21:36:28

Dzisiaj widziałam dziewczynę w lakierowanych czerwonych glanach z new yorkera. Jak dla mnie okropieństwo... Normalnie wyglądały jak plastikowe.

Apogee - 2011-01-05 21:56:04

Też widziałam podobną w autobusie kiedyś... :)
Masakra. xD
A kiedyś w centrum handlowym (w jakimś firmowym sklepie) widziałam oczojebne różowe lakierowane 'glany'. :blood:

Margot - 2011-01-05 22:02:52

Różowe to już trochę przegięte.
Ale koleżanka ma jaskrawożółte, tyle że matowe, i wygląda trochę jak cyber :D Cudne są.

Cheyenne - 2011-01-05 22:12:59

Róż+glany to dla mnie profanacja. Po prostu nie trawię.

Żółte to co innego ;) Mnie kuszą od jakiegoś czasu białe do kolan...

Margot - 2011-01-05 22:17:22

Białe... Na pewno fajne... Dopóki pierwszy raz nie wlezie się w błoto. :D Dlatego ja mimo wszystko preferuję czarne. Wszelkie przetarcia tylko nadają im charakteru.

Cheyenne - 2011-01-05 22:29:29

Dlatego ja białych w końcu sobie nie kupiłam :<
A moje czarne HD są kochane <3 Mają ponad 2 lata, a koleżanka zapytała mnie ostatnio, czy są nowe xD

Margot - 2011-01-05 22:35:18

A ja na razie jestem lamus z glanami na suwak :/ No ale to moje pierwsze i musiałam jakoś rodziców namówić... Inaczej nie miałabym wcale. Ciekawe, która wersja gorsza.

Cheyenne - 2011-01-05 22:40:48

Ja też zaczynałam od glanopodobnych, ale to lajtowych, i jeszcze w podstawówce. Pewnie nawet glanami nie bardzo się toto dało nazwać xD Potem przeżyłam z 1,5 roku w tzw. obuwiu taktycznym (ochrona w takim chodzi ;>). Aż w końcu dostałam upragnione pomykacze na urodziny :)

Kerozyna - 2011-01-05 22:50:12

A ja jestem właścicielką jasnozielonych, 3-dziurkowych glanów i uważam, że są zarąbiste, bo nikt w mieście takich nie ma :)

Apogee - 2011-01-06 20:30:41

Widocznie lubisz się wyróżniać. ;)
Moja koleżanka też ma zielone glany, ale wyższe. Na jej kościstych nogach wyglądają doprawdy komicznie.

Bruxist - 2011-01-07 00:13:48

Cheyenne napisał:

...w tzw. obuwiu taktycznym (ochrona w takim chodzi ;>).

O przepraszam bardzo, w obuwiu taktycznym nie chodzę, tylko w 3-dziurkowych glanach. Czarnych. :P

A chłopaki chodzące na bojowo zwykle sami kupują sobie buty. Jak im firma zasponsoruje, to i tak nieźle, zwykle buty mają na własny koszt. Tak to wygląda w polskiej ochronie. A że najczęściej kupują militarki, to inna sprawa - jednak lżejsze są niż glany, wygodniej się w nich biega, mniej męczą nogi przy łażeniu po kilkanaście godzin pod rząd, łatwiej w nich prowadzić samochód.





A na co dzień noszę albo te same 3-dziurkowce (Heavy Duty) co w pracy, albo 20-dziurkowe HDki (sznurowane na 17 dziurek, bo nigdzie nie mogę dostać dłuższych sznurowadeł). Wcześniej miałem 10-dziurkowe HD, ale po półtora roku codziennego noszenia, bez żadnej konserwacji, zaczęły się szmacić. Podeszwy mają łyse, przy noskach dziury od odbijania się z palców, itp. Póki co daję emerytom odpocząć, pewnie wyciągnę je z szafy na ostatnią misję jak będę się wybierał na jakiś koncert albo łazić w ciężkim terenie.

...bo czarna załoga nosi je na nogach!

Apogee - 2011-01-07 01:07:43

Po opisie można się domyślić, że strasznie zużyłeś te glany. Dużo przeszły. :P
Moje zazwyczaj ścierają się na noskach no i na pięcie. Może dlatego, że tak dziwnie chodzę. :D

Bruxist - 2011-01-07 02:01:37

Moje buty zawsze, ale to zawsze, mają obdarte "do mięsa" noski. Obecne 3-dziurkowce są wyjątkiem, bo staram się o nie bardziej dbac (w końcu to buty do pracy, muszą wyglądać do koszuli z krawatem). Generalnie mam tendencję do zahaczania nogami o wystające krawędzie, rogi ścian, futryny itp. :/ W glanach pół biedy, najgorzej jak zahaczę w domu na bosaka...



A jeszcze w kwestii białych glanów: w moich oczach to jedyna akceptowalna forma białych kozaczków ;)

Apogee - 2011-01-07 11:29:26

Bruxist napisał:

A jeszcze w kwestii białych glanów: w moich oczach to jedyna akceptowalna forma białych kozaczków ;)

Zgadzam się z Tobą całkowicie. ;)
Widziałam kiedyś takie białe glany z czarnymi noskami i piętami, śliczne były. Tylko przy moim destrukcyjnym używaniu pewnie po jakichś sześciu miesiącach zrobiłyby się całe czarne. :P

Zbłąkini - 2011-01-18 19:40:26

Ja swoje glany noszę od 1,5 roku. Wszystko pięknie ładnie tylko zahaczam jednym o drugi przy szwie na noskach co powoduje po dłuższym noszeniu przetarcie nitek i skóra odstaje a co za tym idzie po jeszcze dłuższym noszeniu skóra się rozdziera i pięknie widać blachę :D No cóż... Ja moje glaniątka planuje ręcznie podrasować i chodzić w nich dalej :D

Apogee - 2011-01-31 00:18:47

Ręcznie podrasować glany? Ciekawie brzmi. ;)
A oto moje wymarzone czarno-białe glany.

http://photos.nasza-klasa.pl/30234111/16/main/ea41a2340c.jpeg

Hekate - 2011-01-31 20:45:14

Ja mam moje niezastąpione Martensy. 2 lata w nich chodzę i są prawie jak nowe. Chciałabym kupić sobie jakieś bardziej odjechane buty, ale niestety te z internetowych sklepów odpadają :( Mam nietypową stopę i muszę przymierzyć but zanim kupię. Może znacie jakieś fajne sklepy z wyjątkiem martensa i HD?

Apogee - 2011-02-08 20:53:57

A chodzi Ci o producentów glanów, czy może innych odjechanych butów?
Glany dostać w normalnym sklepie to nie jest problem, ale z odjechanymi butami takimi jak np. te od Demonii czy Funtasmy będzie problem. ;)

Hekate - 2011-02-27 19:01:36

Nawet nie mam tu na myśli konkretnych firm.
Czy można kupić bardziej odjechane buty (np. wysokie glany z klamrami itp.) w normalnych stacjonarnych sklepach?
Osobiście jeszcze nie spotkałam się z takim asortymentem w żadnym sklepie w Polsce, bo za granicą widziałam nawet specjalne sklepy dla gothów...

Lord dePress - 2011-03-02 22:24:46

Hekate napisał:

Nawet nie mam tu na myśli konkretnych firm.
Czy można kupić bardziej odjechane buty (np. wysokie glany z klamrami itp.) w normalnych stacjonarnych sklepach?
Osobiście jeszcze nie spotkałam się z takim asortymentem w żadnym sklepie w Polsce, bo za granicą widziałam nawet specjalne sklepy dla gothów...

W Warszawie na Solidarności jest sklep z butami, gdzie na wystawie kuszą glany z klamrami, kolorowe, z okuciami itp. itd.

Hotely Escarrilla Lodging Sahrensdorf